Kontrola rozwoju zębów u dzieci powinna być regularna. Nawet z maluchami należy chodzić do dentysty na regularne przeglądy, to oczywiste. Czasami stomatolog bije na alarm i wskaże ci, że trzeba zabrać dziecko do ortodonty, warto jednak obserwować zgryz malucha i zachować ostrożność. Kiedy trzeba iść z dzieckiem do ortodonty?
Z wadą zgryzu jak najwcześniej
Wada zgryzu, która będzie szybko zaobserwowana, jest o wiele łatwiejsza do wyleczenia. Drobne zaniedbanie w tym zakresie może sprawić, że w późniejszych latach dziecko będzie miało problem, a leczenie ortodontyczne będzie dłuższe i droższe. Z wadą zgryzu możesz zgłosić się do ortodonty już koło 7 roku życia dziecka.
Oczywiste przesunięcia górnej i dolnej szczęki łatwo jest zaobserwować, gorzej, jeśli problem jest drobny i niewidoczny wizualnie. Jednak nawet taka drobna wada może być przyczyną poważnych problemów w przyszłości. Jak ustalić, że dziecko ma wadę zgryzu? Jeśli zaciska zęby, a te nieprawidłowo się zbiegają. Podejrzeń można nabrać także wtedy, gdy maluch ma problem z wymową jakiś głosek lub w ogóle bardzo trudno uczy się mowy.
Krzywe zęby u kilkulatka
Czasami do ortodonty należy zabrać nawet młodsze dziecko. Po wyrośnięciu wszystkich zębów mlecznych – u 4-5 latków, można już zauważyć, czy może pojawić się problem z ząbkami stałymi. Przerwy między mleczakami są pożądane i nie znaczą nic niepokojącego. Gorzej, jeśli właśnie między ząbkami nie ma przerw i stoją bardzo blisko siebie. Może to oznaczać, że nie będzie miejsca dla zębów stałych i będą one krzywo wyrastać. To niepokojący objaw i warto od razu zaprowadzić malucha na konsultację do ortodonty.
Maluchy mogą nosić aparat na zębach mlecznych lub na pierwszych zębach stałych. Im wcześniej się zacznie, tym szybsze będzie leczenie i tym krócej dziecko będzie nosiło aparat.
Krzywe zęby stałe
Źle wyrastające zęby stałe mogą być poważnym problemem. Bardzo często w szczęce jest za mało miejsca na wszystkie zęby i kolejne wyrastają przekrzywione w bok, są wypychane na zewnątrz lub do środka. W takim wypadku nawet niewielkie przesunięcia powinny być korygowane nie tylko ze względu na urodę, lecz także zdrowie.
Dawniej przyjmowało się, że do ortodonty powinno iść dziecko, które ma już wszystkie zęby poza ósemkami, które pojawiają się koło 18 roku życia. Jednakże obecnie wygląda to zupełnie inaczej. Zdejmowalny lub stary aparat można założyć na każde zęby, a im wcześniej, tym skuteczniejsze będzie leczenie. Aparat zakłada się na podstawie zdjęć rentgenowskich. Często może okazać się, że trzeba będzie usunąć znajdujące się w dziąsłach ósemki. Dzięki temu zęby będą miały więcej miejsca, żeby się wyprostować.